Napierdalamy po polsku

[simonPL]

Eurowizja 2003 to moje pierwsza Eurowizja, ale zdecydowanie ze względu na t.A.T.u. (avatar ) Nawet wysłałem SMS-a.
Wtedy finał oglądało z 10 milionów ludzi u nas, nawet TVN miał to reality-show z Wiśniewskim i był program na żywo, gdzie Urbański siedział przy telewizorze, na którym leciało TVP1 xD
Na forum media2.pl są tacy zapaleńcy, którzy w temacie o Szansie na sukces informują, że dzwonili nawet do producentki programu z pytaniami, dzięki czemu znalazłem odpowiedź na tę nurtującą kwestię, co do piosenek. Wykonawca może zgłosić się ze swoją, ale ostatecznie to producenci wybierają materiał na finał, więc jak przyjdzie ktoś z utworem, który im się spodoba to ma szansę śpiewać swoje, ale generalnie to będą jakieś piosenki przygotowane. Zwycięzca otrzyma kontrakt z Universalem (chyba że będzie miał już jakiś swój).

Jestem pozytywnie nastawiony co do tego formatu. Mam nadzieję, że finałowe piosenki będą na poziomie "Superhero", a pan reżyser występów nauczył się dużo robiąc JESC.

 

[lilka]

Brzmi to całkiem sensownie, może będzie się dało wysłuchać do końca więcej niż jednej piosenki?

 

[polunited]

Mogli już zrobić osobny format, gdzie w odcinkach na żywo śpiewane byłby tylko piosenki z ESC i co tydzień ktoś by odpadał. Wtedy można by było poznać kogoś umiejętności, a tak na scenie wielkości metra kwadratowego, to tak trochę lipa. Inaczej człowiek się sprzedaje na małej scenie, a inaczej na dużej. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Lepszy taki pomysł niż żaden.

 

[lilka]

A wiadomo już, kto będzie pisał te wszystkie piosenki na Eurowizję?

 

[blue00eyes]

Mnie akurat podoba się, że to nie jest jakiś nowy format, tylko coś znanego i z tradycjami i też nie kojarzy się z Eurowizją.
Wolę scenę 1m x 1m niż korytarz TVP no i jeśli ktoś sobie nie radzi na takiej małej scence to na Eurowizję niech nie jedzie. Cleo jakoś dała radę w Rydze na badziewnym pre-party i potem na ESC to wiadomo.

Jedyne co może mi przeszkadzać to to, że odcinek zwykle wygrywa osoba, która wylosowała największy hit, poza tym jakieś koneksje też wpływają na wynik - nie zdziwię się, jeśli Kasia Dereń trafi do odcinka z Gromee'm i wygra, albo Szemplińską popchnie do finału Szpak.

Gdzieś wyczytałam plotkę, że można zgłosić swoją piosenkę, jeśli się nie spodoba to TVP narzuca repertuar. Pewnie Kumór i Lanberry będą zamieszani, liczę że Gromee coś podeśle.

 

[polunited]

Maha Hajzi też bierze udział...
Do dzisiaj się zastanawiam jakim cudem ten jej "Błysk" grają tyle w radiu. Na zachodzie jakby usłyszeli taką miałką piosenkę, to by wyśmiali. No ale takie rzeczy tylko w Polsce

 

[blue00eyes]

Jest Hajzi, jest i Suzan.. Szemplińska jest i tak myślę, że może wygrać... ta Kazadi ok, z facetów nikt ciekawy. Trochę amatorów do zapełnienia.
Stashka lol pamiętacie?


Dobra, bez Kazadi whatever.. A już się napaliłam na Jagnę z Rancza

 

[polunited]

Dziś o 15:15 przypomniałem sobie dlaczego format "Szansy na Sukces" jest beznadziejny. Narzuć komuś piosenki i obejrzysz marny konkurs karaoke. Ta co wygrała jedyna zaprezentowała się na 5. Chociaż i tak jej nie widzę na Eurowizji.

 

[blue00eyes]

Hm, mnie nie obchodzi ogólny poziom.. Mają wyjść na końcu 3 dobre głosy i ta choć 1 dobra piosenka. Xd

 

[simonPL]

Ja oglądanie SnS w ogóle odpuszczam.

Sam finał też w sumie w 100 proc. nie pokaże nam utworu, chyba że zostanie audio wydane bardzo prędko - oceniam po wykonaniu finałowym "Superhero": w innej aranżacji, z instrumentami na żywo... Średnio to się miało do ostatecznego produktu, chociaż oczywiście już coś mogło pokazać. Więc podobnie jak @blue00eyes liczę na dobry utwór zaśpiewany przez kogoś kto śpiewać umie i fajnie wypadnie na scenie. Zwyciężczyni pierwszego odcinka jest może i dobra na scenie Szansy, ale trudno mi sobie ją wyobrazić jakoś w dużym show. Niestety prowincjonalność tego formatu zabija moje zainteresowanie i może zniekształca ocenę

BTW, na forum Satkurier.pl ktoś napisał, ze "Superhero" emitowane jest przez międzynarodowe muzyczne MTV Live HD.

 

[polunited]

Jedyny plus tego jest taki, że jest jakiś miesiąc na dopasowanie piosenki do artysty. Ta z pierwszego semi na bank dostanie balladę

 

[simonPL]

No i ta z pierwszego semi zaśpiewała nieballadę!

Jak tam koleżanki i koledzy? Dla mnie tegoroczna propozycja Polski jest po prostu taka se i po raz pierwszy od 2014 nie umiem znaleźć w utworze czegoś, co by mi się podobało. Nawet trudno mi określić czy awansujemy do finału (przydałoby się po 2 latach...) i będzie efekt wow jak z Color of your life, czy zostaniemy w semi. Oczywiście życzę powodzenia, ale nie jestem w stanie przekonać się do utworu, zupełnie nie mój gust, staram się, ale jak tylko zaczyna się ta pogrzebowa meloda to mi wszystko siada... :d Czy jest szansa, ze TVP zrobi Alicji dobry staging? Biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania rezysera naszych występów na JESC i ESC to wydaje się niemożliwe, a Superhero z Szansy na sukces i wygrana w JESC to trochę jak to ziarno co się trafiło ślepej kurze.

Uwielbiam Ukrainę. Co prawda wersja studyjna jest mniej krzykliwa niż na żywo (i ją wolę, przyjemniej się słucha), ale ogólnie to świetny kawałek, w moim guście i mają niezły występ, mimo że główną wokalistkę jakoś tak trudno polubić od samego patrzenia

Nie rozumiem zachwytów nad Litwą. Piosenka jest fajna, ale żeby zwycięzca? Jakoś irytuje mnie ten wokalista, to jest to, co zarzucam Szwecji od paru lat i panom stamtąd - taka przesadna pewność siebie w występie, a te jego śmieszne ruchy w ogóle mi nie pasują do niego, bo mam wrażenie, że są po prostu chłodno wykalkulowane "ej zróbmy coś dziwnego", a nie w pewnym sensie naturalne. Tzn. jak Netta robi zeza i się wygłupia to mam wrażenie, że ona taka jest i to kupuję, a tutaj na siłę starają się zrobić z jakiegoś zwykłego typa nie wiadomo jakiego funny performera, więc oglądam to trochę skrzywiony. Obstawiam, ze skończy co najwyżej jak koleś z Włoch od małpy, w top 10, ale raczej druga połowa. Chyba, że stawka będzie słaba i faktycznie wygra. I niebawem zostaniemy jedynym krajem bez wygranej.

Więcej piosenek w sumie nie znam, może poza snippetami, cieszy mnie, że sporo z naszego półfinału ma znacznie gorsze recenzje niż Empires xd

Co do Szansy na sukces to mam nadzieję, że jednak nie będzie to nasz stały system wybierania ludzi na Eurowizję. Mamy tyle zdolnych ludzi z tych wszystkich Voice'ów, niech ktoś napisze parę piosenek dla jednej osoby i niech ona śpiewa wszystko i się wybierze to, co najlepiej wyjdzie. A tak to ciągle wysyłamy kogoś kto walczy o przetrwanie w półfinale zamiast walczyć o zwycięstwo. Orzech ma już gotową formułkę na lata, że przecież kraj X czekał lat Y na wygraną to i my możemy poczekać, co zresztą bawiło mnie w kontekście tego, jak opowiadał, ze nam "nie idzie" na Eurowizji, kiedy na kanapie programu siedzieli reprezentanci z ostatnich lat. Fajny prowadzący, taki trochę mało profesjonalny. Tak jakby nie przeszkadzało nikomu, że rezultaty mamy przeciętne, bo w końcu przecież kiedyś wygramy. Dlaczego nie możemy co roku walczyć o dobry wynik w finale?

 

[blue00eyes]

W latach 2014-2017 zawsze znajdowałam coś co mi się podobało, 2018 było najlepszym co mogliśmy dać choć to prawie najgorszy utwór Gromeego, a 2019 jednak ogólnie nie podobało mi się. Na zasadzie pokazania czegoś naszego, innego, ale bez szans.

Postęp od zeszłego roku jest. Piosenka nawet mi podchodzi, z tym że ja lubię takie ballady trochę jak z bonda, większości osób z bondem się kojarzy - może to być minus i plus. Niby fajne, ale nic nowego. Dobrze, że z czymkolwiek się kojarzy i jakoś to można zapamiętać. Brakuje jednak refrenu.
Wokal jest ok, tylko trzeba go trochę doszlifować, do maja powinno styknąć.
Dużo zależy od sceny, a to nie jest nasza mocna strona. Poczekam do maja i ocenię próby, póki co powinniśmy wejść do finału, patrząc na to, co wybrali inni. A w finale raczej zginiemy, choć nigdy nie wiadomo.

Wydaje mi się, że zwycięskiej piosenki jeszcze nie znamy.. Nie jest to Litwa. Jak dla mnie to typowy fan flop.

 

[polunited]

Nasza piosenka jest taka średnia, bez szału. Najgorsze, że przekombinowana, bo pewnie przy tworzeniu padały stwierdzenia: "nie no, tu musi być bardziej eurowizyjnie". Koniec końców jak słuchałem pierwszy raz to myślałem WTF. Teraz już się oswoiłem. Pozostaje nam wspierać i liczyć ten na finał. Chociaż jestem dobrej myśli, bo jak patrzę na nasz semi, to jest słaby.

Co do Litwy, to ja lubię i to bardzo. Nie wiem czy wygrają, tym bardziej, że doszła jeszcze "dziwna i zabawna" Islandia, którą też uwielbiam. Będą to dwa kraje, które będą się biły o tą samą publikę i koniec, końców gdzie dwóch się bije tam jakiś inny kraj skorzysta.

 

[simonPL]

W ogóle ten rok wydaje się jakiś słaby. Ja też można powiedzieć, że się oswoiłem z utworem, chociaż na ten początek jakoś nadal mnie wzdryga. Wersja studyjna podoba mi się bardziej niż ta z Szansy na sukces, jutro ma być klip - ciekawe czy podrasują trochę perkusję w tych kluczowych momentach, bo teraz to jest trochę nijakie i aż się prosi... no, ale pewnie nie pyknie

Oglądałem finały w Szwecji i kurde polubiłem Dotter, szkoda że nie wygrała, mógłbym w końcu kibicować temu krajowi. Większość utworów, moim zdaniem, była w tym finale bardzo przeciętna.

Fajnie też, że organizujemy Eurowizję Junior znowu, ale czy tym razem będzie znowu tak udana, skoro najlepszy prezes Kurski odchodzi? Z drugiej strony sukces w Gliwicach jakoś nie przeniósł się na podejście TVP do konkursu dla dorosłych, więc chyba tylko przypadkiem uda nam się wysłać w przyszłości coś, co będzie mogło zawalczyć o podium, a nie bujać się w okolicach rozważań "wejdzie do finału czy nie wejdzie". :d

 

[polunited]

Oglądałem finały w Szwecji i kurde polubiłem Dotter, szkoda że nie wygrała, mógłbym w końcu kibicować temu krajowi. Większość utworów, moim zdaniem, była w tym finale bardzo przeciętna.

Bjorkmana to już dano powinni wymienić, bo jakość Melodifestivalen spada z roku na rok.

 

[blue00eyes]

Już mi się nasza piosenka nudzi

Słaba ta Eurowizja, generalnie balladowo, a jak coś szybszego, to kiczowate.

Widziałam tylko skróty i zaintrygowały mnie te 4: Dotter, Anna, Robin, Mammas

 

[polunited]

Ja uważam, że szału nie ma ale jest ok. Podoba mi się to, że w końcu nie ma głównego faworyta i rywalizacja może być ciekawa. O ile nie odwołają.

 

[lilka]

Jak sobie dajecie radę w obecnej sytuacji? Kogoś z Was dotknęło bezpośrednio to co dzieje się w związku z koronawirusem?

 

[polunited]

Moje województwo do dziś trzymało się dobrze, ale jak zawsze Bydgoszcz musi coś zawalić
A tak na serio, to jak będziemy trzymać się w domach, to problemu jak we Włoszech nie powinno być.
Ciekawe co ostatecznie zrobią z ESC? Myślę, że czeka nas wizja odwołania w tym roku.